Co to u licha jest jenot?!
- Bo zwierzę to nazywa się jenot. Czy istnieje bardziej żałosna, beznadziejna i nijaka nazwa? Przecież to brzmi jak jęk desperacji i rozpaczy. Jenot, to nie brzmi dumnie. To brzmi jak rezygnacja. Jak stracone marzenia. Jak szkolna kanapka, którą pacholęciem będąc znalazłeś w plecaku po 2 miesiącach wakacji.
- Bo wygląda pociesznie. Jenot jest futrzny, ma chude łapki i lekko tępy wyraz pyska. Wygląda jak pies z chowu wsobnego skrzyżowany z futrem z babcinej szafy.
- Bo istnieją dwa takie dowcipy:
Ogłoszenie w Radio Tel Aviv:
Drodzy obywatele, z miejskiego zoo uciekł jenot. Wszyscy, którzy zobaczyli jenota, proszeni są o pilne wpłacenie do kasy zoo dziesięć szekli.
Do burdelu wchodzi gość.
- Kobitki są?
- Nie ma.
- Faceci są?
- Nie ma.
Filmy porno są ?
- Nie ma.
- A co jest ?
- Jenot.
- Dobra, dawać jenota...
Po jakimś czasie wchodzi drugi.
- Kobitki są ?
- Nie ma.
- Faceci są ?
- Nie ma.
- Filmy porno są ?
- Jest jeden.
- Jaki ?
- "Mężczyzna i jenot".
Jenoty nie są szczególnie pasjonujące. Rzec można, iż ich egzystencja jest deko żałosna, ogranicza się do jedzenia, spania i wydalania (zupełnie jak u 90% ludzkości). W Polsce ich się nie kocha, ponieważ czynią szkody w gospodarstwach rolnych (są mięsożerne, więc przypuszczają chytre ataki na kurniki) i w ekosystemie. Ich ojczyzną jest Azja, do Europy sprowadzono je dla korzyści przemysłu futrzarskiego. Jenot jest głupi, ale zapewne paru sztukom udało się uciec z hodowli, bo smętnie rozlazły się po większości Europy.
Jenot czy szop?
- Jenot jest zdecydowanie psowaty, przypomina skrzyżowanie małego niedźwiadka z kundlem. Szop wygląda jak przerośnięty lemur.
- Jenot jest brązowawy. Szop jest szarawy i ma paski na ogonie.
- Jenot chodzi na czterech łapach. Szop potrafi stawać na dwóch.
- Jenot jest leniwy i tępawy. Szop jest zwinny i sprytny.
Istnieje takie pocieszne japońskie dzieło z 1994 roku o tytule "Pom Poko" (przetłumaczone na polski błędnie jako "Szopy w natarciu"), które jest właśnie o jenotach. Popełniło je studio Ghibli. Tak, pojawiają się worki mosznowe. Rozrywka dla całej rodziny!
Obecność jenota w kulturze masowej
Pogardzać będziemy Hollywoodem tak długo, aż nie nakręcą tam porządnego filmu z jenotem w roli głównej. Stop dyskryminacji zwierząt! Dość filmów o psach, kotach i myszach! Chcemy jenotów w kinie mainstreamowym!
- po czesku: psik myvalovity (Dobry eufemizm na przyrodzenie. Pytamy dziewczynę, czy chce zobaczyć naszego psika myvalovita i czekamy na reakcję.)
- po angielsku: raccoon dog (Na naprawdę nudną randkę.)
- po niemiecku: marderhund (Wypowiadać tylko w naprawdę gorącej atmosferze.)
- po hiszpańsku: perro mapache (Do użytku w sypialni.)
- po włosku: cane procione (Zwyzywać nieprzychylnego naszym zalotom delikwenta tymże określeniem.)
- po chińsku: he zi (Wypowiedzieć kiedy wybranek/wybranka poda nam coś obrzydliwego na kolację.)
- po japońsku: tanuki (Dobre na radosny okrzyk.)
- po francusku: chien viverrin (To zaś mówimy wybrankowi/wybrance kiedy zgodzą się udać z nami do sypialni.)
Życzymy powodzenia w miłosnych podbojach pod znakiem jenotów!