Jeżeli chodzi o pamiątki, najlepszą pamiątką z Chin jest zdjęcie Mao Zedonga. Muszę pamiętać, żeby znajomym przywieźć tego dobra. Jeżeli chodzi o bilety lotnicze...
- Gdzie się kupuje bilety?
- Wsiadając do samolotu.
Ech, ale by było fajnie wtedy...
Czego nie można wnosić na pokład samolotu? Pokazuję standardowy lotniskowy obrazek. W niektóych klasach nie są w stanie zrozumieć połowy zakazów, w tym ostrych przedmiotów i bomb. Moja książka sugeruje, żeby zapytać grupę o to dlaczego kontrole bezpieczeństwa są obecnie tak restrykcyjne. Oni nawet nie wiedzą co to! Ba, jedna grupa wyraziła wielkie zdziwienie, że w samolocie są jakieś pasy bezpieczeństwa.
Moi uczniowie mają 16-17 lat i wielu z nich nie wie, jaka jest różnica między kilogramem a kilometrem (‘na tym locie można mieć dwadzieścia kilometrów bagażu’). Temat różnic 13-30, 15-50 itp., to chyba do końca świata mogę z nimi robić, i tak się nie nauczą. Pisałem, mówiłem, dla nich to dalej jedno i to samo. Tłuką jakieś readingi na poziomie czasem nawet pod C1, ale pieprzy im się 12 z 20. Tłuką im też do głów pierdoły o zaolianie, ale nie są w stanie ich olśnić, że np. lotniska nie są w centrach miast, że są jakieś kontrole lotniskowe, a w samolotach nie można palić. Potem człowiek widzi na lotniskach, że rozgrywają się dzikie dramaty z paszportem chińskim w roli głównej. Bo dorosły człowiek, po latach pilnie pobieranych nauk, nie wie rzeczy oczywistych dla przedstawiciela krajów rozwiniętych.