Kilka dni temu w londyńskim muzeum Tate Modern odbyło się wydarzenie artystyczne poświęcone najbardziej znanemu poza Chinami artyście z tego kraju, dlatego postanowiłam napisać kilka słów na jego temat. Tekst ten będzie się ukazywał we fragmentach, ponieważ obawiam się, że będzie dość długi.
No dobrze, nie przesadzajmy. Jest jeden człowiek, o którym niektórzy słyszeli. Głównie dlatego, że kochana ojczyzna tego pana postanowiła pokazać mu, gdzie jego miejsce w szeregu, fundując urokliwe dwa i pół miesiąca w areszcie, do tego kilka procesów o oszustwa podatkowe, nielegalne budowle czy szerzenie pornografii. W końcu czego innego można się spodziewać, kiedy dla tejże ojczyzny projektuje się słynny na cały świat stadion olimpijski? Kiedy specjalnie dla niej porzuca się wygodne życie w USA? Kiedy pomaga się mieszkańcom swego rodzinnego kraju w zidentyfikowaniu kilku tysięcy ofiar trzęsienia ziemi?
Portret artysty jako młodego człowieka
Czas mijał, Chiny powoli się zmieniały. Mao Zedong w końcu odszedł do krainy wiecznych łowów, stopniowo poczęto rehabilitować część więźniów politycznych. W 1976 zaszczyt ten spotkał Ai Qinga i jego rodzinę. Podobno przyczynił się do tego jakiś obcokrajowiec, który zapytał premiera Zhou Enlai, co też porabia słynny poeta.
Reedukacja rodziny Ai musiała się nie powieść, bo już w 1978 roku młody Weiwei postanowił pójść na studia. Zachęcali go do tego znajomi jego ojca, którzy bardzo chwalili jego prace plastyczne. Wybrał Pekińską Akademię Filmową, na której chciał poświęcić się animacji, jednak po dwóch latach zrezygnował z tego kierunku, bowiem czuł się nim znudzony. W 1978 roku zainteresował się też poważniej sztukami plastycznymi, co zaowocowało stworzeniem awangardowej grupy Xingxing (czyli Gwiazdy). Grupa rozsławiła się rok później dzięki zaaranżowaniu wystawy w parku na przeciwko budynku muzeum narodowego. Ponieważ zrobili to bez błogosławieństwa władz, ekspozycję szybko rozwiązała policja.
W czasach studenckich Weiwei czuł narastające rozczarowanie z powodu braku rozliczenia Chin z niedawnej przeszłości. Ostatecznie w 1981 roku doszedł do wniosku, że najlepszym krokiem dla jego życia i kariery artystycznej będzie opuszczenie ojczyzny i wyjazd do USA. Początkowo zamieszkiwał w Berkeley w Kalifornii, później przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie rozpoczął studia w Parsons School of Design, jednak i tych nie ukończył. Wciągnęło go środowisko artystyczne, zaprzyjaźnił się z poetą Allenem Ginsbergiem, w swoim mieszkaniu stworzył zaś swego rodzaju azyl dla młodych twórców pochodzących z Chin. Jednak sam nie odnosił sukcesów na polu sztuki, żadna galeria nie była zainteresowana wystawianiem jego prac. Przez 12 lat, które spędził w Nowym Jorku, wykonywał jedynie prace dorywcze. Większość jego przychodów pochodziła z hazardu - okazał się mistrzem gry w oko.
http://www.artspeakchina.org/mediawiki/Ai_Weiwei_%E8%89%BE%E6%9C%AA%E6%9C%AA
http://beijingcream.com/2013/11/dfxj-the-legacy-of-ai-qings-chinese-central-asian-poetics/
http://www.complex.com/art-design/2013/11/ai-weiwei-biography/he-spent-his-youth-in-desert-exile
http://beijingcream.com/2013/11/dfxj-the-legacy-of-ai-qings-chinese-central-asian-poetics/
http://kunstundfilm.de/2012/03/ai-weiwei-in-new-york-fotografien-1983-1993/
http://www.bbc.com/news/entertainment-arts-27834892
Oraz z Wikipedii polskiej i angielskiej, hasła: Ai Qing, Ai Weiwei, Ding Ling.